Historia powstania kolędy „Dzisiaj w Betlejem”
Radosna melodia, prosty tekst i uroczysty, polonezowy rytm – „Dzisiaj w Betlejem” to jeden z najpopularniejszych kolędowych klasyków, bez którego trudno wyobrazić sobie Święta Bożego Narodzenia. Choć każdy z nas z łatwością mógłby wyrecytować parę wersów tej wyjątkowej pieśni, zapewne mało kto potrafiłby powiedzieć coś więcej o jej pochodzeniu. A może warto wsłuchać się na nowo w sens powtarzanych co roku słów i poznać bliżej historię znanej kolędy?
Jedna z najweselszych polskich kolęd pochodzi prawdopodobnie z okolic Małopolski. Choć według niektórych źródeł utwór powstał już w XVII wieku, po raz pierwszy opublikowano go dopiero w 1878 roku. Pieśń skomponowana została na motywach skocznego poloneza, skąd jej niezwykle pogodny, radosny charakter, który do dziś doceniany jest w wielu polskich (i nie tylko) domach i parafiach.
Kolęda „Dzisiaj w Betlejem” śpiewana jest zarówno przez katolików, jak i przedstawicieli innych wyznań chrześcijańskich. Utwory o podobnym brzmieniu istnieją również w tradycji protestanckiej i prawosławnej – na Ukrainie oraz Białorusi. Bożonarodzeniowa melodia stała się także inspiracją dla wielu utworów okolicznościowych, w tym kolęd patriotycznych. Jedną z nich śpiewano podczas tragicznych wydarzeń grudnia 1970 roku. Autor słów i melodii „Dzisiaj w Betlejem” – podobnie jak w przypadku wielu innych polskich kolęd – pozostaje anonimowy. Do jej popularyzacji przyczynił się twórca Śpiewniczka zawierającego pieśni kościelne z 1878 roku – ks. Jan Siedlecki. W zbiorze, przeznaczonym głównie dla młodzieży, zgromadził on znane świąteczne utwory, dostosowując je do możliwości zwykłych odbiorców. Nieco uproszczone wersje pieśni, oparte często na motywach ludowych, okazały się dla nich zdecydowanie bardziej przystępne, niż znane wcześniej melodie gregoriańskie, i szybko zyskały dużą popularność. „Dzisiaj w Betlejem” jest zachętą byśmy i my poszli „przywitać Jezusa, Króla nad królami” i razem z aniołami radowali się z Jego Narodzin. Bo chociaż sam przyszedł na świat w skromnej, ubogiej stajence, to przecież wkrótce oswobodzi wszystkich ludzi!